Quantcast
Channel: Bies by się uśmiał
Viewing latest article 15
Browse Latest Browse All 47

Nekromantki gwiżdżą na wszystko

$
0
0
Dziewczęta są uparte i pewnego dnia uratują świat. Z nudów zdobędą uprawnienia do kierowania statkiem powietrznym (Papierowym Skrzydłem lub ancelstierrańskim płatowcem), a z ciekawości otworzą tajemnicze drzwi w bibliotece. Przechytrzą dorosłych. Odpędzą padlinożerców. Zanim się obejrzysz, pokonają bestię i obudzą – chuchnięciem zamiast pocałunku; dziewczęta nie całują nieznajomych – zaklętego księcia.


Gdzie ojciec nie może, tam córkę pośle

Otrzymawszy miecz i pas z dzwonkami, czyli przybory nekromanty, osiemnastoletnia Sabriel postanawia odnaleźć ojca. Podejrzewa, że został uwięziony przez swoich licznych wrogów (ten, kto nakłada więzy na Zmarłych, nie cieszy się sympatią złowrogich istot). Dziewiętnastoletnią Lirael również czeka niełatwe zadanie. Wyrusza, by przyjrzeć się zagadkowym wykopaliskom i ocalić Stare Królestwo.

Bystre (Sabriel świetnie się uczy, Lirael zaś samodzielnie opanowuje Magię Kodeksu), lecz niedoświadczone bohaterki wędrują po nieznanych krainach. Nie zatrzymują się mimo wątpliwości. Lirael, samotna i pozbawiona daru Widzenia, zastanawia się, czemu nie przypomina innych przedstawicielek rodu. Sabriel – w przeciwieństwie do ojca, pięćdziesiątego drugiego Abhorsena – nie zastępuje imienia odziedziczonym tytułem.

Rodzice albo nie żyją (zob. matki tytułowych bohaterek), albo pracują (zob. Terciel). Wychowują następczynie, nie córki. Choć tęsknią za dziećmi, rzadko je odwiedzają, zajęci walką i polityką. Ledwo się uporają z jednym problemem, pojawia się następny (np. potężna guślarka, strzaskane kamienie Kodeksu).

W martwym ciele groźny duch

Stare Królestwo spowija mgła. Stworzenia, które dawniej były ludźmi, zajmują opuszczone ciała i pustoszą osady. Władze Ancelstierre przesiedlają uchodźców, wydając ich na pastwę dzikich zwierząt. Żołnierze dezerterują. Nawet śmierć nie przynosi ukojenia: zmarłych niewolników się wskrzesza i zmusza do dalszej pracy.

Szpetne, wygłodniałe istoty zerkają zza okiennic. Nie oszczędzają sceptyków, lepiej więc w nie uwierzyć. Gdy zapada zmrok, Mordikant (ulepiony z błota i krwi) rozpoczyna łowy. Mordaut też nocą zaspokaja głód; za dnia udaje rybaka o pomarszczonej twarzy. (Człowiek – zarówno nekromanta, jak i kierowca przekupiony srebrnymi denarami – bywa równie niebezpieczny, co wymienione potwory).

Płynąca woda chroni przed Zmarłymi, woda i Abhorsen. Gwizdnięciem sprowadza on(a) ulewę, siedmioma dzwonkami natomiast ujarzmia przeciwników (Ranna usypia, hałaśliwy Mosrael budzi, Kibeth prowadzi, Dyrim obdarza głosem, niesforny Belgaer przywraca pamięć, Saraneth wiąże, Astarael wypędza). Im silniejszy mag, tym więcej pokus i trudnych decyzji (m.in. kogo najpierw ratować, komu zagrozi wezwana powódź).

I kot syty, i kraina cała

Bohaterkom towarzyszą Mogget, złośliwy kot, który nie jest kotem, ale (jeśli akurat nie śpi) służy radą w zamian za puszkę sardynek, oczytany pies, książę Sameth, przytłoczony obowiązkami twórca magiczno-mechanicznych zabawek, oraz Touchstone, tajemniczy berserk.

Ancelstierre przypomina dwudziestowieczną Anglię. Kraj ten, rozległy i niemagiczny, sąsiaduje ze Starym Królestwem. Granicę wyznacza Mur. Różnice (np. czasowe) utrudniają porozumienie między państwami. A podobieństwa? Znajomości – według Nicholasa, młodzieńca nieodróżniającego Zmarłych od trędowatych – wszędzie się przydają.

Czytelnik odwiedza Wyverley College, szkołę żeńską, i dumną, acz podupadłą stolicę, dom Abhorsenów, gdzie sługi przypalają mleko, i Poświęconą Pieczarę, królewski grobowiec. Lektura umacnia tysiącletnie mury. Przeszukując Wielką Bibliotekę, ciekawska Lirael odkrywa sekrety przygniecione stertą dokumentów. Opasłe woluminy szczerzą kły, jak gdyby wyczuły sztylety noszone przez pracowniczki. Wiedza czasem szkodzi, dlatego magiczne księgi zmieniają treść, kierowane okolicznościami i chwilową zachcianką.

Dziewczęta nie czekają, aż przygoda sama je znajdzie. Kiedy zegar wybija północ, opuszczają dom rodzinny. W drogę, trzeba przecież wesprzeć poddanych i przyłapać księcia potajemnie wymykającego się z pałacu! Księżniczki dowodzą wojskiem. Nekromantki wskrzeszają królika szkolnej koleżanki. Boją się, ale działają. Gwiżdżą na niebezpieczeństwa.

Garth Nix, Stare Królestwo: Sabriel (s. 360), Lirael. Córka Clayrów (s. 488), Abhorsen (s. 424), Wydawnictwo Literackie, Kraków 2014

***

Dziękuję wszystkim czytelni(cz)kom: tym, co zaglądają tutaj od kilku lat (blog założyłam w sierpniu 2010 roku), i tym nowym. Dobrze, że jesteście! :) Jeśli chcielibyście zapytać o coś, co nie jest powiązane z żadnym wpisem, piszcie tutaj lub ślijcie maile (upupa.epops@onet.pl). Odpowiem i pomogę, jeśli tylko będę w stanie.

Przygarnie ktoś Marinę Zafóna? :) Chętnych proszę o polecenie mi książki z nastoletnią protagonistką, którą polubiliście – spośród piszących wylosuję tego, kto dostanie powieść. Wyniki losowania podam trzynastego września.

EDIT: Nową właścicielką (przyjaciółką?) Mariny zostaje Książniczka! :)

Viewing latest article 15
Browse Latest Browse All 47

Trending Articles


Sprawdź z którą postacią z anime dzielisz urodziny


MDM - Muzyka Dla Miasta (2009)


Częstotliwość 3.722MHz


POSZUKIWANY TOMASZ SKOWRON-ANGLIA


Ciasto 3 Bit


Kasowanie inspekcji Hyundai ix35


Steel Division 2 SPOLSZCZENIE


SZCZOTKOWANIE TWARZY NA SUCHO


Potrzebuje schemat budowy silnika YX140


Musierowicz Małgorzata - Kwiat kalafiora [audiobook PL]